Człowiek o konkretnych zainteresowaniach. Innymi tematami nie pogardzi, lubi rozmawiać praktycznie o wszystkim, więc chyba dlatego prowadzi owego bloga. Pisarz ze mnie marny, chociaż lubię często usiąść przed klawiaturą i wypowiedzieć się na jakiś konkretny temat w bardziej wyważonych słowach niż typowy język potoczny używany w rozmowach głosowych.
Zobacz archiwum →
10 odpowiedzi na “Zainspirowany przyłączam się do Tak brzmi moje miasto. 01. Wieczór. Ollympus DM7”
Dawno u mnie żadnych ambientów nie było, to czas powrócić.
Era publikowania moich nagrań tego typu zakończyła sie dość dawno temu. Wracam do nagrywania takich rzeczy. :)
Witam w klubie. :-)
Jakie Wy tam superowe ptaki macie, ale fajnie!
Dawaj więcej takich rzeczy.
Tylko stukania białej laski nie słyszałam, no chyba, że nie potrzebujesz, albo szłeś z przewodnikiem.
Oczywiście to nie jest jakaś złośliwość czy coś, taka tylko konstatacja.
Podobało mi się!
Szedłem z przewodnikiem.
fajny kos :)
Misiowny kosior
Kurczę, to u nas co chwila samochód, no to zależy w jaiej części miasta się znajduję.
U Nas zazwyczaj spokojnie.
Jeej. :)
Jak pięknie śpiewa ten kos, i tak blisko jest.
Ładnie brzmi. I znów kos ma głos. ;)