Można powiedzieć, że wróćiłem.
6 minut tłuczenia się mojej legendarnej beznadziejnej wbudowanej stacji dysków w laptopie Lenovo G50. Relaksacja to żadna, a i ASMR czy jak to tam tymbardziej. Jeszcze w przerwie chwila chrupocenia HDDKa xD. Widać, że dwie płyty były wypalane do auta.
Kategorie
2 odpowiedzi na “Wypalanie płyt wewnętrzną stacją dysków Lenovo G50 (Czerwiec 2017) (Mikrofony wewnętrzne)”
piękne czasy panocku
Muszę kiedyś swojego Plextora wrzucić jak szumi