Pamiętam, że chyba było mi to potrzebne do jakiegoś montażu.
Autor: Kot
Człowiek o konkretnych zainteresowaniach. Innymi tematami nie pogardzi, lubi rozmawiać praktycznie o wszystkim, więc chyba dlatego prowadzi owego bloga. Pisarz ze mnie marny, chociaż lubię często usiąść przed klawiaturą i wypowiedzieć się na jakiś konkretny temat w bardziej wyważonych słowach niż typowy język potoczny używany w rozmowach głosowych.
7 odpowiedzi na “W nocy po północy szedłem do samochodu (Wakacje2016) (Mikrofon wewnętrzny)”
A byłeś niezauważony jak wracałeś?
W sensie?
No bo jak poszedłeś do samochodu w nocy to potem musiałeś do pokoju wrócić i czy wtedy nikt ciebie nie zauważył ani nie obudziłeś nikogo.
Ja z ojcem kogoś odebrać chyba w tedy jechałem ;)
No to przynajmniej miałeś jakiś szczytny cel poza nagraniem tego do montarzu.
Gratuluję chęci na taką wyprawę.
A dali ci po prowadzić? :P
Nieee ale kiedyś testowałem jak to się robi :).