Człowiek o konkretnych zainteresowaniach. Innymi tematami nie pogardzi, lubi rozmawiać praktycznie o wszystkim, więc chyba dlatego prowadzi owego bloga. Pisarz ze mnie marny, chociaż lubię często usiąść przed klawiaturą i wypowiedzieć się na jakiś konkretny temat w bardziej wyważonych słowach niż typowy język potoczny używany w rozmowach głosowych.
Zobacz archiwum →
13 odpowiedzi na “Tykanie zegara (Z cyklu high quality)”
Lubię zegary. Łatwiej mi się zasypia, gdy sobie w tle dźwięczy. :)
Ja też należę do osób lubiących zasypiać przy tykaniu zegara.
A ja niee, kazałem sobie nawet taki z pokoju wynieść, chociaż gdy byłem mały było inaczej.
Eeeej, dajcie pajperowi, bo tamten jego jest w gorszej jakości, niż Wasz. xd
OK
Również zaliczam się do lubiących zasypianie przy tykaniu zegara :) nawet takiego z kukułką czy innym bimbadłem. A najlepszy taki wahadłowy. Moja babcia taki miała. Taki w formie szafeczki przeszklonej… Istne cudo.
O niee.
Nie lubię raczej.
A czym to nagrywane?
Komputerem :).
A to nie jest po prostu zegar z domyślnego tematu w Eltenie? :)
Nie.
ja też lubię zegary
ja tam nie znoszę tykania zegara w tle 😀
Wolę raczej szum wiatraczków podkładki i laptopa.
A ja taki mam! jego dźwięku można posłuchać na blogu, który prowadzimy wraz z Zuzler!