11 odpowiedzi na “Tramwaj (Łódź, Styczeń 2020) (Mikrofony wewnętrzne)”
znam ten dźwięk bardzo dobrze, wsosnowcu był taki sam, ale inny gadacz.
Och, Łódź, moja kochana Łódź.
Ooo i nawet gada :)
W krakowie jest podobny dźwięk jak dojeżdża się do przystanku chodzi oczywiście o tramwaj.
A dokąd to Cię aż na Radogoszcz wywiało? Jechałaś jedenastką koło mojej byłej już pracy :)
Tak, jechałam jedenastką. :)
Wywiało mnie aż na Liściastą do cioci. :)
Dowód na to, że gadacze zostały popsute.
Nawet komunikaty o autobusach nocnych w dziennym tramwaju są teraz prioretyzowane nad tym, co wokół ciebie jest, skaaaaandal!
Jeszcze kilka lat temu jak jechaliśmy szesnastką do dziadka do szpitala Biegańskiego, zamiast takich głupot mówiło:
Szpital, Imienia, Biegańskiego.
Ooo, jakie to fajne jest.
gadacz masakryczny
Moja Zgierska. A Byłeś w okolicach rynku Bałuckiego i Placu kościellnego? Bo to moje strony rodzinne. Tam się urodziłam. I tam na Zgierskiej mieszkałam zanim się później przeprowadziliśmy na Retkinię, lub jak starzy ludzie mówili na Retkiń.
11 odpowiedzi na “Tramwaj (Łódź, Styczeń 2020) (Mikrofony wewnętrzne)”
znam ten dźwięk bardzo dobrze, wsosnowcu był taki sam, ale inny gadacz.
Och, Łódź, moja kochana Łódź.
Ooo i nawet gada :)
W krakowie jest podobny dźwięk jak dojeżdża się do przystanku chodzi oczywiście o tramwaj.
A dokąd to Cię aż na Radogoszcz wywiało? Jechałaś jedenastką koło mojej byłej już pracy :)
Tak, jechałam jedenastką. :)
Wywiało mnie aż na Liściastą do cioci. :)
Dowód na to, że gadacze zostały popsute.
Nawet komunikaty o autobusach nocnych w dziennym tramwaju są teraz prioretyzowane nad tym, co wokół ciebie jest, skaaaaandal!
Jeszcze kilka lat temu jak jechaliśmy szesnastką do dziadka do szpitala Biegańskiego, zamiast takich głupot mówiło:
Szpital, Imienia, Biegańskiego.
Ooo, jakie to fajne jest.
gadacz masakryczny
Moja Zgierska. A Byłeś w okolicach rynku Bałuckiego i Placu kościellnego? Bo to moje strony rodzinne. Tam się urodziłam. I tam na Zgierskiej mieszkałam zanim się później przeprowadziliśmy na Retkinię, lub jak starzy ludzie mówili na Retkiń.
To nie moje nagranie.