Człowiek o konkretnych zainteresowaniach. Innymi tematami nie pogardzi, lubi rozmawiać praktycznie o wszystkim, więc chyba dlatego prowadzi owego bloga. Pisarz ze mnie marny, chociaż lubię często usiąść przed klawiaturą i wypowiedzieć się na jakiś konkretny temat w bardziej wyważonych słowach niż typowy język potoczny używany w rozmowach głosowych.
Zobacz archiwum →
7 odpowiedzi na “Niezkalibrowane głośniki na skoczni :D (Zakopane, Grudzień2016) (Mikrofony wewnętrzne)”
Elegancko jest w Zakopcu jak są zawody. Pamiętam, że kiedyś oglądaliśmy a raczej słuchaliśmy zawodów na skoczni pucharu świata chyba z okien ośrodka tak było słychać :D
A byłem tam raz.
W Zakopcu byłem nie raz ale nie stety nie byłem na zawodach
My tam tylko przechodziliśmy.
Dziwnie słychać.
I co oni tam w ogóle mówią? Bo ja nie rozumiem.
Nie mam pojęcia