Człowiek o konkretnych zainteresowaniach. Innymi tematami nie pogardzi, lubi rozmawiać praktycznie o wszystkim, więc chyba dlatego prowadzi owego bloga. Pisarz ze mnie marny, chociaż lubię często usiąść przed klawiaturą i wypowiedzieć się na jakiś konkretny temat w bardziej wyważonych słowach niż typowy język potoczny używany w rozmowach głosowych.
Zobacz archiwum →
6 odpowiedzi na “Stary rynek Chyba najładniejsze nagranie z tamtego okresu (Poznań, Wiosna 2016) (Mikrofon wewnętrzny)”
Czyżby Staszica story 2?
Stary rynek panie fanatyk. Czytej uważnie tej.
Ooo, taki fajny kocio-dziecięcy odgłos. :)
Nigdy nie byłam w Poznaniu. Muszę się tam kiedyś wybrać.
Pojedziemy :)
Na stary rynek, spaghetti się zje bo eleganckie jest. :)